Przyszłość wirtualnego świata awatarów: jak działa metaverse?

• Inwestorzy, trendsetterzy i zwyczajni marzyciele są zgodni: to może być rewolucja na skalę całego świata.
• Równoległe życie istniejące tylko w przestrzeni cyfrowej, dostępne za pomocą wirtualnej rzeczywistości. W metaverse.
• Ale czym tak naprawdę jest metaverse? Kiedy metaverse ruszy i będzie można do niego dołączyć? Jak zarobić na tej innowacji? I najważniejsze – po co nam awatary?

Meta, Zuckerberg i gorączka złota

W październiku 2021 roku Mark Zuckerberg ogłosił, że jego firma Facebook przejdzie rebranding i zmieni swoją nazwę na Meta, otwierając tym samym nowy rozdział, w zakresie technologii jak i działania tej firmy. Wszystko dzięki metaverse, dość mętnie opisanym jako cyfrowe przedłużenie naszego codziennego świata, osiągalne dzięki rozszerzonej (AR) oraz wirtualnej rzeczywistości (VR).

Na dowód zaangażowania, Meta przeznaczyła 10 miliardów dolarów na rozwój technologii, które razem mają tworzyć podwaliny metaverse. Takie kwoty wywołują zainteresowanie, chociaż sam pomysł nie jest nowy – w końcu nazwa pochodzi z powieści Zamieć Neal Stephensona. Jest pewna ironia w zapożyczeniu konceptów z dystopijnego świata sci-fi, przestrzegającego przed niebezpieczeństwami technologicznego rozwoju.

Kiedy metaverse stało się faktem?

Na dobrą sprawę, wszystko, z czego ma się składać metaverse już istniało w podobnej formule. Na początku lat 90. gdy Stephenson publikował swoją książkę, na półkach sklepowych pojawiały się pierwsze okulary przenoszące do świata VR, choć były o wiele bardziej prymitywne od tych, które znamy dzisiaj.

W końcu rozgrywka składała się w największej mierze z interakcji społecznych pomiędzy poszczególnymi graczami w najróżniejszych zakamarkach wirtualnego świata, dokładnie tak jak Zuckerberg nam to zwizualizował w swojej prezentacji. Połączenie tych dwóch światów także istnieje od 2017 – w postaci gry VRChat. Czy to jest to metaverse?

W takim razie – co to jest metaverse? To idea. Szerokie pojęcie dotyczące zintegrowanych technologii, które dopełniają się wzajemnie. Ma to brzmieć na tyle kusząco, aby zainteresować akcjonariuszy na koniec trudnego kwartału, ale na tyle tajemniczo, aby nie tworzyć niepotrzebnych zobowiązań.

Nowe aplikacje, nowe możliwości. Jak wejść do metaverse?

Słowo przyszłość jest kluczowe. Głównie dlatego, że na chwilę obecną nie ma czegoś takiego jak jeden, główny metaverse. Nie ma konkretnej, dominującej platformy, w której wystarczy założyć konto i gotowe. Z drugiej strony, dzięki temu można eksplorować wszystkie możliwe opcje, które w niedalekiej przyszłości mogą stać się częścią tej rewolucji.

Skoro wiemy już więcej o metaverse – jak dołączyć do nowego wirtualnego świata?

W pierwszej kolejności, aby dołączyć do świata metaverse trzeba mieć połączenie z internetem i zestaw VR. Dla tych, którym wizja roztaczana przez Marka Zuckerberga wyjątkowo pobudziła zmysły, najlepszym wyborem będzie Horizon Worlds, który najlepiej działa z okularami Quest VR, które także są produkowane przez firmę Meta, ale aby mieć dostęp do pozostałych platform, wystarczy dowolny zestaw VR dostępny obecnie na rynku. Innym przykładem jest uruchomiony przez HTC wirtualny świat Viverse, Platforma ma być otwarta na projekty na licencji open source. 

Może to być wierne odzwierciedlenie naszego wyglądu, osobowości lub coś zupełnie innego. Przecież nikt tego nie sprawdza. Po wykonaniu tego kroku: gratulacje – jesteśmy prawie w metaverse.

Ogranicza nas tylko wyobraźnia – obecnie twórców aplikacji, ale docelowo tylko własna. Oczywiście, można grać w typowe VR-owe gry, jak Population One czy wspomniany już Horizon Worlds firmy Meta, ale można też po prostu spotykać się ze znajomymi jak i nieznajomymi w Second Life czy VRChat, bądź robić cokolwiek co jest obecnie popularnego w Robloxie. Koncert na żywo ulubionego artysty, czy posiadanie wirtualnej nieruchomości? To tylko kilka z możliwości, które daje obecny metaverse.

Jak zarobić na metaverse?

Zarabianie na metaverse to coś, co interesuje bardzo wielu – począwszy od bywalców świata giełdowego po nowicjuszy inwestycyjnych. Podobnie jak z “dołączeniem do metaverse” tutaj także próżno szukać jednoznacznej odpowiedzi, chociaż są pewne kierunki, które mogą się okazać przysłowiową kurą znoszącą wirtualnie złote jaja.

Chociaż status prawny jednego i drugiego jest nie do końca jasny w wielu krajach, to liczne załamania rynkowe w 2022 roku pokazały, że nie są to do końca sprawdzone i pewne inwestycje.

Może z czasem to się zmieni; bo czasu mamy bardzo dużo. W końcu nie ma konkretnych terminów dotyczących Metaverse. Kiedy powstanie? To pytanie źle zadane. Nie ma ustalonej daty premiery. Być może nigdy nie będzie konkretnej daty uznanej za “narodziny metaverse”. Może pewnego dnia zorientujemy się, rozglądając się dookoła, że to, co nas otacza, to ten osławiony metaverse. Ale zanim to nastąpi, będzie jeszcze długo rozpalał marzenia o futurystycznym świecie pełnym awataraów, dostępnym na wyciągnięcie ręki.