Jako deweloperzy z segmentu VR zdajemy sobie sprawę, że wielu użytkowników wirtualnej rzeczywistości koncentruje się głównie na aplikacjach, które z dużą precyzją naśladują rzeczywiste doświadczenia. W końcu jest to technologia, która została stworzona, aby rozszerzyć efekt immersji współczesnych gier. Dlatego poszukiwanie tych naturalnych mechanizmów w światach VR wydaje się nam bardzo naturalne.
Pracując nad własnymi grami VR, nieustannie poszukujemy inspirujących projektów, które oferują użytkownikom zabawę z prawdziwymi fizycznymi wrażeniami. Tym razem jednak mówimy tylko o aplikacjach, nie skupiając się na przykładach prototypów sprzętu.
W związku z tym, z przyjemnością przedstawiamy nasze 3 ulubione gry VR definiujące fizykę.
źródło: The VR Shop
Gravity Lab
Zacznijmy od czegoś “z innej planety”. Wciąż rozwijany projekt Marka Schramma to odważne przedsięwzięcie, które oferuje nam wizytę na futurystycznej stacji kosmicznej. I już po samym temacie możesz już zgadnąć, o jaki rodzaj zabawy tutaj chodzi.
W tym momencie możemy zagrać jedynie w demo przedstawiające ośrodek testowy, w którym sami możemy wypróbować, jak działa fizyka w środowisku o niemal zerowej grawitacji. W tym celu producent przygotował różne scenariusze z zadaniami logicznymi, które można wykonać przy użyciu technologii science-fiction i odrobiny podstawowej fizyki. Co ważne, każdy gracz może stworzyć swój oryginalny scenariusz, aby sprawdzić różne mechanizmy gry i przy okazji dobrze się przy tym bawić.
Projekt wyróżnia przede wszystkim liczba aktywnych obiektów, z których możemy tworzyć niezliczone maszyny i mechanizmy. Możemy wykorzystywać bramki laserowe, wagi, czujniki, tablice grawitacyjne, rury przyspieszające, pompy grawitacyjne, modyfikatory i nie tylko. Istnieje wiele możliwości testowania obiektów grawitacyjnych. Co więcej, użytkownicy mogą przesyłać swoje własne projekty online na stronę Gravity Lab.
źródło: Virtual Insider
Boneworks
OK, nadszedł czas wrócić na ziemię (w wersji z niedalekiej przyszłości), by poznać potencjał Boneworks – gry VR, która za wszelką cenę nie chce, abyśmy działali na skróty. I mimo że jest to prosta strzelanka z elementami logicznymi, ma ona jedną istotną cechę: jest po prostu bardzo realistyczna pod względem zastosowania podstawowej mechaniki i fizyki.
Na przykład – aby użyć dowolnego pistoletu, gracz musi najpierw chwycić i założyć na broń pełny magazynek, a następnie pociągnąć za zamek – tak jak w prawdziwej broni. Projektanci zastosowali tę samą złożoność również w trybie walki wręcz. W ten sposób możemy chwytać przeciwników na kilka sposobów i wyrządzać im krzywdę za pomocą znalezionych części, takich jak ostre przedmioty czy cegły. Różnorodność mechaniki jest imponująca, ale musimy przyznać, że fizyka jest jeszcze lepsza.
Aby pokazać, jak obiekty „zachowują się” pod względem fizycznym, wróćmy do przykładu z broną. Kiedy już trzymamy w ręku np. karabin maszynowy – to pora użyć jej na rywalach. Zaskakujące jest to, że celność naszego strzelania zależy od wagi broni i sposobu, w jaki ją trzymamy.
Przykład: ciężka broń będzie miała większy odrzut, jeżeli trzymamy ją tylko w jednej ręce. A to tylko jeden z wielu innych fantastycznych sposobów, w jaki twórcy wykorzystują fizykę w Boneworks.
W trakcie gry możemy bawić się także młotkami, piłkami, zabawkami i innymi rzeczami, które możemy podnosić, rzucać, chwytać, czy się na nie wspinać. To dużo interakcji, ale jeśli całe badanie i akcja nie zaspokoją naszej ciekawości, zawsze możemy użyć trybu piaskownicy, aby stworzyć własne laboratorium fizyczne.
Co ważne, wszystkie wspomniane efekty zawarte w Boneworks zostały starannie poprawione w jednej z łatek, wydanej w 2020 roku. Jeśli więc szukasz satysfakcjonującej i dopracowanej gry VR – teraz wiesz, co robić.
source: The Baron
Blade & Sorcery
Rozumiemy, że być może statki kosmiczne lub broń palna nie są twoją definicją zabawy. Zresztą podobny gust ma pewnie wielu innych graczy. Na szczęście istnieje jednak gra VR wykorzystująca fizykę, która ucieszy wielu fanów fantasy i średniowiecznych motywów. A jest to Blade and Sorcery.
Najważniejsze, co musisz wiedzieć o tym konkretnym tytule, to fakt, że wciąż jest on w fazie rozwoju i na razie skupia się wyłącznie na dwóch (dość oczywistych) rzeczach – magii i fechtunku.
Mimo to, warto pamiętać, że stworzenie w miarę realistycznego pojedynku VR to naprawdę wielkie wyzwanie. A ponieważ szczególnie trudno jest wykonywać “rzeczywiste efekty magiczne”, napiszemy głównie o walce bronią białą i uwierzcie nam – w tym wypadku to naprawdę coś!
Producenci dali jasno do zrozumienia, że „epoka walki w nieważkości VR z wibrującym mieczem dobiegła końca. Blade & Sorcery to jak żaden inny średniowieczny sandbox fantasy, skupiający się na walce wręcz, dystansowej i magicznej, który w pełni wykorzystuje unikalną i realistyczną fizykę napędzany interakcją i systemem walki.” A patrząc na rozgrywkę, wydaje się, że jest całkiem w porządku.
Zastosowali sekcje bojowe, które sprawiają, że to doświadczenie jest bardzo wyjątkowe… i drastyczne. Zwłaszcza, gdy niektórzy z nas nie bardzo chcą oglądać bardzo realistyczne obrażenia i rany. Ale poza tym Blade & Sorcery daje nam szansę, by naprawdę wcielić się w rolę wojownika, ze wszystkimi trudnościami prawdziwej walki na miecze.
W każdym razie, patrząc na dokładność wag, reakcje różnych powierzchni i samą fizykę, gra jest świetnym przykładem pasji do grania i oddania detalom. Czy nie tego zwykle szukamy?
Wręcz szalejemy za wspomnianymi trzema produktami, szczególnie od kiedy sami pracujemy nad naszym bawiącym się grafiką projektem Flying Things. Zachęcamy do poznawania naszego zamysłu tutaj.