Aplikacje AR – 3 Sposoby wykorzystania Rozszerzonej Rzeczywistości

01/08/2018 Biznes Media

Źródło zdjęcia: http://www.electronicbeats.net

Z artykułu nauczysz się:

  1. Co to jest rozszerzona rzeczywistość (AR)?
  2. Czym różni się rozszerzona rzeczywistość od wirtualnej rzeczywistości (VR)?
  3. Jak za pomocą AR wspierać sprzedaż?
  4. Jak zwiększyć zadowolenie klienta dzięki AR?
  5. Jak wykorzystać AR do promocji marki?
Każdego dnia spędzamy sporo czasu wpatrzeni w ekran smartfona czy komputera. Co, jeżeli nie musielibyśmy tego robić? Jeżeli wszelkie informacje potrzebne nam do pracy, nauki czy rozrywki byłyby dostępne bez sięgania do kieszeni, w zasięgu wzroku w zależności od kontekstu. Jeżeli chcielibyśmy dowiedzieć się, jaka będzie dziś pogoda, sprawdzić aktualne kursy akcji czy to, jak nasz wymarzony samochód wyglądałby na podjeździe, wystarczy wykonać gest lub wydać komendę słowną. Tak wygląda rozszerzona rzeczywistość, z którą każdy z nas zetknie się prędzej czy później. Wszelkie potrzebne informacje dostępne dla nas w każdej chwili.

AR potrzebuje pięciu warunków, aby stać się rozwiązaniem konsumenckim:

  1. sprzętu jakości firmy Apple – niekoniecznie wyprodukowane przez Apple,
  2. baterii, która jest w stanie funkcjonować przynajmniej jeden dzień,
  3. połączenia z internetem,
  4. ekosystemu aplikacji,
  5. wsparcia ze strony największych graczy w sieci.

Co to jest rozszerzona rzeczywistość (AR)?

Definicji rozszerzonej rzeczywistości (ang. AugmentedReality– AR) jest wiele, ale dla większości z nas pierwsze doświadczenia będą polegały na oglądaniu wirtualnych obrazów nałożonych na świat rzeczywisty przez ekran telefonu. Następnie te „ekrany” będzie można nosić w formie okularów czy soczewek. Choć smartfon będzie nam towarzyszył jeszcze przez jakiś czas, powoli jego miejsce spróbują zająć różne wynalazki dające dostęp do informacji natychmiast, bez sięgania po urządzenie (ang. hands-free). Czy tak będzie wyglądała nasza przyszłość? Przekonamy się niedługo.

Czym różni się rozszerzona rzeczywistość od wirtualnej rzeczywistości (VR)?

Jak w takim razie nie pomylić wirtualnej rzeczywistości (ang. Virtual Reality– VR) z AR? Okazuje się, że dość łatwo rozróżnić obie technologie. Zasadniczo w przypadku VR mamy do czynienia z odizolowaniem użytkownika od świata, co może być zarówno wadą, jak i zaletą. W przypadku AR nie tracisz kontaktu z rzeczywistością. Jest ona wzbogacona o dodatkowe informacje, które są dla Ciebie wartościowe w danym kontekście. Na różnicę pomiędzy tymi technologiami najlepiej spojrzeć jak na dwa bieguny pewnego spektrum:

Rys 1. Spektrum immersyjnego przetwarzania danych

AR w świadomości masowej

Z pewnością słyszałeś o PokemonGO. Były firmy, które organizowały swoje kampanie marketingowe wokół tej aplikacji. Media zaś ogłaszały wejście AR do świadomości masowego konsumenta. O ile był to rzeczywiście fenomen na skalę światową, to aby AR mógł być powszechnie używaną technologią, musi zostać spełnionych pięć warunków. Rozwiązania AR dostępne przy pomocy okularów AR jeszcze jakiś czas nie spełnią tych wszystkich kryteriów. Problemy są zarówno z pojemnością baterii, jak i brakiem ekosystemu użytecznych aplikacji. Warunki jednak są spełnione dla smartfonów wysokiej klasy.

Rys 2. Popularność hasła “Augmented Reality” od 2004 r. do września 2017 r. (Źródło: Google Trends)

Firmy Apple oraz Google wydały swoje biblioteki do tworzenia aplikacji AR (ARKit i ARCore). Dzięki nim pojawiła się możliwość wykorzystania potencjału AR w najnowszych smartfonach z systemem iOS i Android. Aplikacje AR są dostępne również na starszych smartfonach, ale nie wykorzystują w pełni możliwości tej technologii i przez niektórych ekspertów nie są uważane za kompletne rozwiązania AR.

Jak za pomocą AR wspierać sprzedaż?

Przykład wyjątkowo praktycznego zastosowania technologii AR stanowi aplikacja towarzysząca katalogowi IKEA (link: https://goo.gl/XWS3jE). Pozwala ona na obejrzenie mebli wirtualnie we własnym domu przed ich zakupem. Z aplikacji zawierającej przegląd produktów stała się praktycznym narzędziem pozwalającym konsumentom sprawdzić, jak dany mebel wygląda w ich wnętrzu. Dzięki takiej wizualizacji klienci mogą nabrać pewności, że wybrany przez nich produkt spełnia ich oczekiwania.Analogicznie można zrobić z każdym produktem, na którego wartość wpływa nasze poczucie estetyki w kontekście miejsca. Zapewne nasz klient chciałby zobaczyć, jak wygląda jego samochód na podjeździe, albo sprawdzić kolor ścian czy wzór kafelek. Ta możliwość sprawdzenia danego produktu zawczasu bez konieczności jego zamawiania / wypożyczania może skrócić czas podjęcia decyzji zakupowej. Praktyczne zastosowanie AR dostępne jest dla wielu typów produktów oprócz mebli, np. dzieł sztuki, produktów do urządzania wnętrz, farb, podłóg, obrazów, rzeźb, gadżetów, pojazdów, rowerów, ubrań, kosmetyków itd.Zastosowania nie muszą ograniczać do umieszczania Twoich produktów w przestrzeni klienta. Można też umieścić produkt „na” kliencie. Tak działają aplikacje L’Oreal, Sephora czy EsteeLauder– można przetestować wirtualny makijaż bez udawania się do sklepu.Podobnie jak w przypadku katalogu AR IKEA aplikacja AR jest świetnym dodatkiem do gazetek i katalogów, w ramach których można obejrzeć produkt w 3D. Jednym z takich przykładów może być kampania Forda reklamująca nowego Explorera. Reklama polegała na tym, że wydrukowano zdjęcie parkingu z jednym wolnym miejscem parkingowym. Po umieszczeniu telefonu na wolnym miejscu odtwarzała się animacja parkowania samochodu. Ten przypadek użycia jest zdecydowanie mniej praktyczny od poprzednich przykładów, niemniej doskonale ilustruje ideę reklamowanej funkcjonalności –asystenta parkowania. Zostawiamy samochód i parkuje on sam, analogicznie jak kładziemy telefon na miejscu i widzimy, jak samochód „sam” parkuje.Powyższe przykłady pozwalają przekonać klienta do naszego produktu. Jak w takim razie utrzymać jego zadowolenie po zakupie?

Trzy korzyści z wykorzystania AR:

  1. dostarczenie realnej wartości dla klienta,
  2. bycie jednym z pierwszych w swojej branży,
  3. pokazanie firmy jako lidera innowacji.

Trzy główne wady to:

  1. Najbardziej zaawansowana technologia AR działa na najdroższych smartfonach, które nie są dostępne dla większości konsumentów.
  2. AR z wykorzystaniem gogli, które dają dodatkowe możliwości, nie jest gotowe dla konsumentów.
  3. Błyskawicznie zmieniające się technologie, urządzenia i trendy wymagają dodatkowych kosztów, aby za nimi nadążyć.

Jak zwiększyć zadowolenia klienta dzięki AR?

Często zdarza się, że Twoi klienci potrzebują instrukcji do produktu. Technologia AR pozwala na dostarczenie takiej instrukcji klientom w bardzo przystępny sposób. Nie jest konieczne wertowanie papierowego podręcznika. Wystarczy wskazać na produkt, wybrać rodzaj usterki i aplikacja naprowadzi nas na rozwiązanie problemu. Jaka jest największa zaleta tego typu instrukcji? Przede wszystkim to, że Twój klient może od razu sprawdzać efekty swoich działań.Aplikacja AR może też wizualizować trudniejsze zagadnienia tradycyjnej instrukcji obsługi w formie papierowej. Dla bardziej skomplikowanych produktów przygotowanie aplikacji AR z instrukcją wyświetlaną wprost na produkcie może wymagać większego budżetu. Czasem wystarczy wyświetlić instrukcję w formie filmu 3D po nakierowaniu na odpowiedni znacznik w instrukcji papierowej.Nie zawsze jednak trzeba być tak praktycznym. Czasami naszym celem jest zaangażowanie klienta w markę. Jak wtedy wykorzystać AR?

Jak wykorzystać AR do promocji marki?

Przykładów wykorzystania AR w celach brandingowych jest już trochę. Ciekawa jest aplikacja „The Lenz” (link: https://goo.gl/eWKZUi). Została ona przygotowana na zlecenie T–Mobile, a jej istotą są materiały audio-wideo grupy Gorillaz. Wykorzystano tu prosty, ale ciekawy mechanizm. Chcesz posłuchać swojego ulubionego zespołu? Wystarczy, że znajdziesz plakat T-Mobile i nakierujesz na niego telefon. Efekt? Fani zespołu wiedzą, gdzie są wszystkie billboardy T-Mobile, ponieważ żeby aktywować unikalne materiały zespołu, trzeba właśnie znaleźć coś w kolorze T-Mobile.Jak wykorzystać to w Twojej firmie? Należy się zastanowić, jakie elementy brandingu klient może wystarczająco często znaleźć w otaczającym go świecie. Jest to zwłaszcza wartościowe, jeżeli są to elementy, których zazwyczaj nie dostrzegamy. Do dyspozycji mamy takie podstawowe elementy jak:
  • kolor,
  • kształt,
  • miejsce,
  • przedmiot.
Wadą takiego rozwiązania jest to, że musimy dostarczyć w zamian unikalne treści, aby konsument chciał sięgnąć po telefon i zobaczyć, co skrywa dany element. A takie ekskluzywne treści wiążą się dużym kosztem. Jednak jeżeli zrobimy to w ramach przygotowywanej już kampanii, może się okazać, że mamy gotowe treści, którymi można zachęcić klienta do interakcji z marką.

Podsumowanie

Technologia AR jest wciąż w swojej początkowej fazie rozwoju i większość aplikacji obecnie dostępnych na rynku to głównie różnego rodzaju eksperymenty. Jednak widać, że niektóre firmy dostrzegły już potencjał tej technologii i potrafiły ją wykorzystać.W mojej ocenie jest to dobry moment, aby zacząć eksperymentować z AR. Kluczowe, tak jak w przypadku większości modnych nowinek, jest wplecenie aplikacji AR w całościową strategię marki. Czasem jednak znalezienie pomysłu może już być wyzwaniem, bo nie ma za dużo przykładów z rynku. Coraz większa liczba artykułów i konferencji poświęcona tej tematyce pozwoli z czasem nadążyć i odnaleźć się w nowej rzeczywistości.Dodatkowe informacje o rozszerzonej rzeczywistości.Artykuł ukazał się na łamach magazynu Online Marketing.