- O “awatara” pytaliśmy ponad 13 lat temu, za sprawą Jamesa Camerona, który zespawał ten termin z fantastycznym światem zaludnionym niebieskimi istotami.
- Ostatnio ten termin powraca do mody i to nie za sprawą sequeli do Cameronowego blockbustera.
- Awatara ma Mark Zuckerberg i każdy, kto chce wkroczyć świat Meta. Z czym się jednak wiąże cyfrowa tożsamość?
- 1. Wygląd grafiki zależny od platformy
- 2. Pocięcie modowego status quo
- 3. Korporacje: chcemy funkcję awatara
- 4. Wygląd, a użytkownicy
Wygląd grafiki zależny od platformy
Samo pojęcie “awatara” istnieje sprzed czasów współczesnych technologii, ale w epoce cyfrowej funkcjonuje dość jednoznacznie, jako odzwierciedlenie użytkownika w świecie wirtualnym. Awatara ustawiali sobie użytkownicy pierwszych for internetowych, wybierając postać z gry komputerowej zamiast pokazywania twarzy, ale też profilowe z mediów społecznościowych to też forma awatara. To po prostu forma ekspresji własnej osobowości.
Dzięki metaverse koncepcja awatara zyskuje dodatkowy wymiar. Świat meta co do zasady wyświetlany jest w 3D, co otwiera zupełnie nowe możliwości.
Możemy zdecydować się na wierne odwzorowanie nas i innych ludzi, a może na świat w uproszczonej wersji. A może wstydzimy się swojej twarzy i chcemy być pokazywani jako zupełnie inna postać? W kreatorze awatara to możliwe. Możemy całkowicie zmieniać swój wygląd w zależności od nastroju, sytuacji czy środowiska, w którym się znajdujemy.
Pocięcie modowego status quo
Potencjał awatara w metaverse już kapitalizuje świat mody. Tak jak w świecie rzeczywistym, ocena ludzi może być uzależniona od tego co mamy na sobie, tak i w meta-świecie od tego nie uciekniemy. Marki takie jak Prada czy Balanciega już teraz oferują swoje kolekcje użytkownikom platformy Zuckerberga, a o ich autentyczności poświadcza oczywiście NFT.
Szukając w tym pozytywów nienasiąkniętych kapitalistycznym klasizmem: może przy zastosowaniu realistycznego awatara, będzie można uniknąć kolejek do przymierzalni sklepach, sprawdzając, jak wyglądamy konkretnych ubraniach 3D. Platformy znając nasze konkretne parametry, będą mogły od razu polecać nam konkretne rozmiary. A może technologii haptycznej będziemy też czuli te ubrania na sobie?
Szukasz informacji o projektach realizowanych z wykorzystaniem
technologii VR? Sprawdź nasze bogate portfolio.
Korporacje: chcemy funkcję awatara
Praca zdalna w zależności od branży, może mieć tyle samo zwolenników, co przeciwników. Ci drudzy, najczęściej narzekają na rozleniwienie się, problemy z zaaklimatyzowaniem się (w 2017 roku, jeszcze przed pandemią tylko 12% nowych pracowników pozytywnie oceniało swoje doświadczenia w tym względzie) oraz zatracenie społecznych więzi wewnątrz miejsca pracy.
Rozwiązaniem mogą być meta biurowce, odzwierciedlające rzeczywiste zakłady pracy. Spotykając tam swoich meta współpracowników, moglibyśmy czuć wszystkie zalety biurowego klimatu z zacisza własnego domu. To cel platformy The Nth Floor, która w metaverse tworzy “cyfrowe bliźniaki” rzeczywistych miejsc. Znalazło się tam także miejsce, na centrum aklimatyzacyjne zaszczepiające właściwą kulturę pracy, z którego skorzystało, tylko w tym roku, 150 tysięcy nowych pracowników.
Szkolenia przeprowadzane w wirtualnej rzeczywistości także są skuteczniejsze od nagrań wideo. Blisko 70% informacji przekazanych w tradycyjny sposób zostanie zapomniana po 24 godzinach, a 90% – po miesiącu.
Postać rzeczy zmienia się przy uczeniu z pomocą technologii VR lub AR, ludzki mózg jest w stanie przyswoić informacje o 33% lepiej.
Używanie awatara 3D przez ludzi pomaga nie tylko w klasycznej pracy biurowej. Także medycyna zyskuje na użyciu tej technologii – indywidualnie odzwierciedlając każdego w kreatorze i przy zachowaniu odrębnych potrzeb, można lepiej dopasować niezbędne leczenie do potrzeb pacjenta.
Wygląd, a użytkownicy
Zobaczenie twarzy ludzi, z którymi rozmawiamy w metaverse pomaga w budowaniu wiarygodności wirtualnych postaci. Nie skupiając się tylko na kreatorze własnej oryginalności za sprawą, chociażby wspomnianych wyżej modnych ubrań z metaverse: cyfrowy awatar może nie tylko pomóc w utrzymaniu kontaktu wzrokowego podczas rozmowy, ale także odwzorowywać mikroekspresje twarzy, które ułatwiają interakcje społeczne. Niekiedy bardziej niż świat rzeczywisty – badanie ze stycznia 2022 r., pokazało, że 30% badanych wolałoby się zwierzać z negatywnych rzeczy, właśnie przy użyciu awatarów 3D i rozszerzonej rzeczywistości (w przypadku pozytywnych rzeczy, tylko 10% badanych preferowało świat wirtualny).
Może to oznaczać, że chcąc nie chcąc trzeba będzie zaakceptować awatary, wchodząc w świat Meta i wirtualnej rzeczywistości. Ale dla osób wstydliwych i niejako wycofanych społecznie, może być szansą na poznawanie ludzi nawiązywanie wyjątkowych relacji społecznych. Na pewno lepszych niż w Avatarze Jamesa Camerona.
Read more
3 niezwykłe projekty VR, które bawią się fizyką
Jako deweloperzy z segmentu VR zdajemy sobie sprawę, że wielu użytkowników wirtualnej rzeczywistości koncentruje się głównie na aplikacjach, które z dużą precyzją naśladują rzeczywiste doświadczenia. W końcu jest to technologia, która została stworzona, aby rozszerzyć...